„Dizajnerskie” maski na twarz. Permanentny obłęd.

Opublikowano: 24.09.2020 r.

Autor: Barbara Neumann

Steve Madden w jakiś podstępny sposób, wykorzystując zapewne mą nieostrożność, zdobył mój numer telefonu i codziennie, od miesięcy, bombarduje mnie "nowym stockiem"

Przyszłość – Najważniejsza część garderoby. Credit: stevemadden.com

Buty mam, więc by się natręta pozbyć, po krótkiej eksploracji internetu znalazłam stronę firmową, znalazłam zakładkę „kontakt”, znalazłam adres e-mail. Co w czasach unikania bezpośredniego emailowego kontaktu za pomocą formularzy, się firmie chwali.

Napisałam. Odpisali. Zaprzestali. Wysyłania codziennych informacji. Plus dla pana Maddena.

Ale nie o tym miałam pisać.

Pan Madden projektuje i produkuje buty. I sprzedaje je. Zapewne i one były na stronie, którą odwiedziłam.
Ale nie pamiętam. W oczy i pamięć rzuciła się oferta fashion face masks.
Skoro firma od 30 lat produkująca buty otwiera Fashion Face Masks Department, oznacza to tylko jedno. Wie, że będzie je oferować przez kolejne 30 lat. A to, z kolei oznacza, że będziemy na nie skazani do końca życia.
A biznes pewniejszy niż produkcja butów. Nikt nie nakazuje chodzić w butach.

Jak to dobrze, że się wypisałam z tego smsingu. Ominie mnie oferta na maseczki na sezon kowidowy 2020/2021.
Dzięki temu dłużej będę mogła cieszyć zdrowiem psychicznym, skoro fizyczne powoli zabiera mi dusząca mnie maska.

#
Sobota, 26 września 2020, 4:30pm
Ps. nie ma tak dobrze. Pan Madden stęsknił się za mną i znowu wysyła. Chyba wypisali mnie z dobrowolnych butów ale zostawili w obligatoryjnych maskach.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Powiązane posty

Przełomowe odkrycie: jak zostać Polakiem.Gdyby wyceniać wartość Facebooka sumą inteligencji jego użytkowników, sława korporacji nie wykroczyłaby poza kwartał, gdzie znajduje się jej siedziba,
Kłopoty Jakiego z historią.Główny problem Patryka Jakiego to chyba brak świadomości, że nic nie wie i niczego nie rozumie. Zwłaszcza jeśli chodzi o historię.