Kłopoty Jakiego z historią.

Opublikowano: 28.06.2021 r.

Autor: Barbara Neumann

Główny problem Patryka Jakiego to chyba brak świadomości, że nic nie wie i niczego nie rozumie. Zwłaszcza jeśli chodzi o historię.

Pan Patryk Jaki, funkcjonariusz Prawa i Sprawiedliwości, polskiej partii narodowo-socjalistycznej, znany ze swej antyniemieckiej i antyśląskiej obsesji, jak na polskiego osieldeńca na Śląsku przystało, lubi codziennie wyskoczyć z „polską krzywdą” i „niemiecką butą”.

Patryk Jaki

Tym razem w taki oto sposób:

Niemcy się wybielają i wolą mówić, że za największe zbrodnie w historii ludzkości odpowiadają jacyś „naziści”. Dlatego warto zobaczyć jak sami o sobie pisali w okupowanej Polsce.

Polacy z dużej litery!

Pan Jaki zapomniał dodać, że szlachetni Polacy nie kazali Niemcom kłaniać się polskim żołnierzom, lecz sami zginali ich karki do katorżniczej pracy lub przy wyganianiu z własnych domów.

Zapomniał też o polskich pismach urzędowych, gdzie rzeczownik własny „Niemiec”, pisano od małej litery.

A tutaj, u hitlerowców, proszę bardzo, pełna kurtuazja: Polak, Polka, Polacy… Wszystko elegancko, z kulturą, od dużej litery.

Jaki to minister, który ma poważny problem z doborem odpowiedniego materiału faktograficznego.

Ale przy tej polsko-nazistowskiej narracji, ciężko o dobre przykłady i sensowne tezy.

Uważnego czytelnika może jeszcze zbulwersować wybielanie komunizmu („największe zbrodnie w historii ludzkości” przypisuje Niemcom), ale tu rozumiemy Jakiego. Polska, jako sojusznik Sowietów, musi być bez skazy.

Ponadto, gdzie mieszkałby dziś Jaki, gdyby nie dobrodziej rodziny Jakich, Józef Stalin i jego dobre uczynki?

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Powiązane posty

YouTube zaatakował USA!Po Facebooku i Twitterze kolejny gracz na globalnym rynku usług internetowych zaatakował urzędującego Prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Czego RAŚ nie rozumie i, chyba, nigdy nie zrozumie.Przy okazji medialnej awantury ze Szczepanem Twardochem, RAŚ ponownie daje przykład kompletnego niezrozumienia sytuacji w jakiej się znajduje.
Poranne katastrofy.Różnica czasu powoduje, że kiedy otwieram rano komputer, czekają już na mnie wszystkie katastrofy, które zdążyły się już w Polsce i na Śląsku (...)