Powrót ulubieńca z FB Grupy „Schlesien”.

Towarzysz Marcin Barcicki, niespełniony lewicowy polityk z Brzegu, zafascynowany Mazgułą, uczulony na Ślązaków, postanowił skomentować mój komentarz pod postem na fejsbukowej grupie „Schlesien”.

Wpis popełniony przez, zapewne, prowokatora nazwiskiem Jaskulski, traktuje o planowanej ponoć budowie pomnika poświęconego polskim zdobywcom Berlina, sojusznikom Armii Czerwonej.

Informacje z postu są bulwersujące. Albo raczej byłyby bulwersujące w normalnych czasach. W czasach dzisiejszej ekspansji „kultury” postępowej, neobolszewickiej, gloryfikacja sowietyzmu nie dziwi. Co nie znaczy, że nie można krytycznie tego skomentować, co też uczyniłam.

Post prowokatora

Ale najpierw wspomniane informacje. Otóż post informuje nas, że:

W rocznicę wybuchu II wojny światowej na Charlottenburgu w Berlinie stanie pomnik upamiętniający polskich żołnierzy walczących o zdobycie Berlina. Monument w kształcie flagi stanie przy budynku politechniki, przy prowadzącej do Bramy Brandenburskiej ulicy 17 Czerwca.

oraz:

O ustawienie pomnika właśnie w tym miejscu zabiegali sami studenci Berlińskiego Uniwersytetu Technicznego

i jeszcze:

Co ciekawe, niemieckie media nie piszą o zdobyciu Berlina, a o wyzwoleniu miasta z rąk nazistów.

Postanowiłam to skomentować:

komentarz nr 1

Dowód, że niemieccy studenci i media, kompletnie zgłupieli i gloryfikują zbrodniczy komunizm oraz zrujnowanie i zniewolenie własnego kraju.

Komentarz został przyjęty przez członków grupy ze zrozumieniem. Trudno by było inaczej. Ślązacy w sposób wyjątkowy doświadczyli prącego ze wschodu bestialstwa.

Tow. Barcicki

Zapomniałam sobie jednak o tow. Barcickim. On o mnie nie. Wznosząc się na wyżyny polskoelitarnego intelektu skomentował mój wpis… no tak, obrazkiem.
Oto i on:

Replika tow. Barcickiego

Aż się prosiło o komentarz:

komentarz nr 2

Brawo, Panie Barcicki.
Ten gif doskonale ilustruje płyciznę Pana intelektu.
Twórcy malowideł w Lascaux, 20.000 lat temu, znacznie więcej byli w stanie przekazać światu swymi prymitywnymi obrazkami, niż absolwent „Uniwersytetu” Opolskiego w XXI wieku.
Brawo, Panie Barcicki.
Takim regresem mało kto może się pochwalić.

Zdumiewające, na jak niskim poziomie kształcą współczesne uniwersytety, że ich absolwenci muszą posiłkować się gotowymi gifami, by móc wziąć udział w dyskusji.

A swoją drogą, towarzysz Marcin Barcicki to komunista z krwi i kości, o odchyleniu nacjonalistycznym, chcący mścić Wołyń, z alergią reagujący na każdy przejaw niemczyzny (i śląszczyzny) na Śląsku, jednak w zdjęciu profilowym na fejsbuku umieścił kapitalistycznego, niemieckiego Mercedesa. Czyż nie bardziej pasowałby tu poczciwy, sowiecki ZiŁ?
Przy przesileniu towaszysze mogą mu tego nie darować i skończy w piwnicy.

burżuazyjne odchylenie tow. Barcickiego